Tomu
Początkujący
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Sob 15:53, 21 Lip 2007 Temat postu: ... |
|
|
To zależy od ciśnienia doładowania. Tak bezpiecznie i bez mega przeróbek elektroniki do 180KM. Ktoś tam podobno w stanach wycisnąl 200KM ale z intercooleremm,zmiana wtrysków, odpręzaniem silnika i założonym kompem "stand alone" do sterowania tym wszystkim.Też o tym myślałem do 1.6 - jeszcze kilka tygodni temu.Ostatecznie (po tym jak poczytałem troche amerykańskich stronek o HC) porzuciłem ten pomysł. Konieczne by było zainstalowanie conajmniej piggy-backa i jego wystrojenie na hamowni. Musiałby ktoś policzyć i wgrać do niego bogatsze mapy paliwa i odpowiednio opóźnić zapłon. Nawet bez zmiany wtryskiwaczy na większe i bez odprężania silnika byloby to konieczne,bo mieszanka staje sie nawet przy doładowaniu 0,4 bara za uboga i może dojśc do spalania stukowego - czytaj: totalnej destrukcji silnika. Podczas gdy małe nawet kompresory daja przynajmniej ok 0,6 bara. W polsce koszt takiego piggy-backa (SMT-6 powinien wystarczyć) z wystrojeniem na hamowni (o ile ktokolwiek by sie tego podjął przy HC - w co wątipe...) moze nawet przekroczyć dwukrotnie koszt samego kompresora... (zakłądajac, że kupi sie używany tani kompresor do 1000 pln). Takze kurcze - no najzwyczajniej przedsięwzięcie skrajnie nieopłacalne. Sumarycznie jak liczyłem -żeby wzytsko było ok koszt wynióslby 2500 - 3000 pln,a i tak nikt nie zagwarantuje jak i czy to będzie działać... A sprawa podstawowa - to umiejscowienie - nie ma za bardzo gdzie go zamontowac tak żeby mieć z czego go napędzić i nie powiększać maski (bo jak mierzyłem to nawte najmniejszy przy silniku 1.6 sie nie mieści pod maską)....
Post został pochwalony 0 razy
|
|