 |
Hyundai Coupe Hyundai Coupe Klub Polska
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimsi_3
Arcyekspert

Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Czw 16:23, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no niestety Anteka felga oberwała.... ale zawsze ta jedna przy zjezdzaniu z krawezników. reszta jeszcze żyje....
A co o malowania to znalazlam wreszcie blacharza i lakiernika, 20km od Świdnicy.
oto co pwoedział:
niema tragedii, tylko drzwi. Naprawi ale te drzwi po roku moze znowu wyjsc rdza. mimo,ze mam male boblemki na blotnikach to i tak wstawki bedzie robil....
proponuje mi kolor kameleon, odradza rzucenia brokatu.
cala impreza bedzie mnie kosztowala okolo 5tys zł. Caly sierpien jestem bez auta. wydaje mi sie,ze dlugo ale jak ma robic porzadnie to niech robi nawet i miesiac
kolor pozostanie zolty tylko albo dorzuci ten kameleon albo cos innego wymysli. w przysza srode mam jechac i dogadamy sie jeszcze co do koloru.
jestem zadowolona, gdyz wreszcie po 3 miesiacach poszukiwan, jak nie wiecej udalo mi sie dostac do dobrego laiernika i blacharza, ktory nie odeslal mnie z kwitkiem lecz podjal sie zadania jakim jest zrobienie mojego Coupe
bede pisala na bierzaco co i jak.
Tylko jak ja wytrzymam miesiac bez samochodu ????????????????!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skizzik
Początkujący

Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 17:37, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze że będzie Ci to robić, bo w przeciwnym wypadku rdza przeżre ci na wylot te błotniki, tak jak mi przeżarło od strony pasażera.. ja zdrapałem, zarzuciłem kitem i pomalowałem, miałem dać do blacharza pod koniec czerwca, ale teraz zastanawiam sie czy opłaca sie naprawiać mojego hultaja czy kupić nowego... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annetka
Wszechwiedzący

Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Czw 17:53, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kasia nie rób kameleona bo będzie kiszka jak Ci ktoś przytrze samochód, tego nie da się wycieniować, trzeba lakierować cały element i też jeśli lakiernik nie bedzię bardzo dobry to ten element może się odróżniać od reszty.
A tak wogóle to super, ze znalazlas lakiernika a 5 tys za auto to naprawde duze pieniądze i naprawde nie wiem czemu tym wczesniejszym nie chcialo się robic !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimsi_3
Arcyekspert

Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Czw 18:18, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
sama nie wiem czemu nie chcieli.... nie proponowalam im mało.... i mimo tego nie skusila ich ta suma. temu na koncu powiedzialam ile mu dam za dobrze zrobiona prace. to jeszcze mi powiedzial,ze mi zostanie. ze wezmie ode mnie tyle ile od wszystkich....
sama juz nie wiem co sie dzieje z tymi ludzmi.
A kameleona tez nie bardzo chce.... ale lakiernik ma ze mna ustalic za tydzien dokladniej co on mi zaproponuje i na co sie zgodze.... zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Fan

Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Czw 18:47, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nielada dylemat musze ci powiedziec,ja bym sobie niezamienił moje koloru na zaden inny a na twoim miejscu to niewiedział bym jaki wybrac,ale jak ja bym malował to na taki sam moim zdaniem najbardziej pasuje do coupe wyglada (drogo)a inne to zwykłe spotykane kolory na codzien bez obrazy ma sie rozumiec,walnij sobie na taki jak ja mam nieporzałujesz zobaczysz!niepoznasz samochodu!a nad jakimi kolorami sie zastanawiasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
william
Początkujący

Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 20:36, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
patrzcie jaki chłopak skromny;) to może pokaże nam te swoje cudo na mojej działce;)
pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bombel
Wszechwiedzący

Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:52, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kimsi ciesze sie ze znalazlas wreszcie lakiernika
kolo lodzi jest takze dobry lakiernik (mi malowal cale 2 boki) wyszlo super ale jest takze drogi
co do tej rdzy - mysle ze to nie jest jakas tragedia
bez przesady
ale skoro temat juz poruszony to chcialbym dac wszystkim posiadacza autek ale glownie coupe pod rozwage koniecznosc zabezpieczenia elementow przed rdza
te miejsca gdzie kimsi ma rdze to typowe miejsca na jej powstawanie
ranty blotnkow, ranty drzwi itp
polecam
zawsze jak myjecie coupe dokladnie wymyjcie-zmyjcie strumieniem wody pod cisnieniem lub jakas szczotka ziemie, bloto, kamienie ktore zalegaja na tych rantach tylnich blotnikow od wewnatrz
ludzie ktorym o tym mowie a tego do tej pory nie robili maja tam tony ziemi od wielu miesiecy i musza to wydrapywac a to wspaniale siedlisko dla korozji
poza tym warto te miejsca zabezpieczyc od wewnatrz jakims preparatem antykorozyjnym a potem pomalowac jakims barankiem lub poprostu ciemna farba
co do drzwi - wlasnie jestem na etapie zabezpieczania accenta 5D 1999r.
zdejmuje tapicerke odklejam ta folie i laduje tam śwaks (tlusty) jak diabli
smaruje wewnatrz drzwi kazdy metal - tam gdzie da sie dojsc pedzlem
potem nalepiam fabryczna folie, zkladam tapicerke a ten śwaks penetruje od tych upalow cale wnetrza drzwi - troche paruje osadza sie w calych drzwiach wewnatrz i zabezpiecza przed rdza
wada jest taka ze trzeba sie troche nameczyc, porozbierac i potem zmywac zacieki od tego swaksu ktore robia sie jak auto dlugo stoi na sloncu i potem popada deszcz i otworami od odplywu wody robia sie zaciei na progach i czasem swaks wycieka przy klamkach tzn poci sie na zewnatrz jak damy go duzo
ale w taki sposob zabezpiecza blachy ktore pokryje
tak mozna zabezpieczyc wszystkie profile, powierzchni zamkniete jesli tylko jest chec, wola i czas '
mozna tak zabezpieczyc wnetrza progow ja tak zrbilem w coupe
wnetrza maski silnika, pokrywy bagazniki
generalnie wszystko a jak nie ma gdzie tego swaks wlac to czasem mozna maly otworek zrobic i pistoletem lub strzykawka nalac w to miejsce a i tak od temperatury parujac osiadzie na wewnetrznych powierzchniach profilu
polecam takie zabiegi w wolnych chwilach
i raczej robic je samemu bo dokladnie zrobimy tyle ile sie da a fachowiec popsika czyms tu i tam i wezmie kase a rdza nadal bedzie kwitla
kimsi naprawde rdza ktora pokazalas na fotach nie jest jakims tragicznym stanem - mysle ze spokojnie da sie to zrobic i ja uwzam ze zadnych reparaturek nie trzeba wstawiac no chyba ze dziuru sa na wylot
co do koloru to jesli juz malujesz cale autko to zmienilbym kolor na inny, chocby nawet troszke inny odcien
pozdrawiam i zycze pieknej coupety po robocie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimsi_3
Arcyekspert

Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią 1:04, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
powiem tak, za chiny nie zmieniłabym koloru ma być żółty... wiem, facetom się nie podoba ale ja wlasnie ten samochod taki kupilam i taki kolor chce, ale lakiernicy mysla nad kameleonem zółty wchodzący w pomarańcz, czerwień, itp. tak, że tylko bedzie pod kątem widać zmiane....
nie chce za dużo zabawy.....
bombel dziury nie sa na wylot i sama nie rozumiem czemu inni blacharze tak sie wystraszyli tego samochodu, przeciez widzialam na ich podworku auta w gorszym stanie.... moze poprostu im sie nie chcialo, ale tez nie male pieniadze im proponowałam... sama juz nie wiem ....
a co do zabezpieczenia tych miejsc to masz racje.... ale u mnie bedzie to robione na troszke innej zasadzie. mianowicie po pomalowaniu bedzie naklejona bardzo mocna przezroczysta folia, na progach, drzwiach itp. taka, jaka przyklejaja w nowych samochodach. rozmawialam juz na ten temat i w opinii uzytkownikow sprawdza sie. nie odchodzi z biegiem czasu.
a ja mam rade dla innych. nie byloby az tak w moim samochodzi, gdyby nie jeden fakt - zima. nie stawiajcie auta w garazu nie spłukujac go. sól i inne środki bardzo sie wzeraja w blache. zwlaszcza, gdy ktos ma tak jak ja - ogrzewany garaz.
teraz mam juz zamontowanego karchera i nie omieszkam, chocbym miala zamarznac, spłukac go przed wjazdem. dwa - nie radze zakladac szerokich dystansow i felg z ET ponizej 40. zeby tylko nie wystawaly.... strasznie niszcza progi i bedziecie miec to co ja.
nastepnie chlapacze w aucie bardzo sie przydaja....
doswiadczenia ucza....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annetka
Wszechwiedzący

Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Pią 7:51, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj jest właśnie flip flop- nie kameleon! o którym oni zapewne mówią, też myślałam nad połozeniem takiego koloru, bo na żywo jest naprawde super!
Pomarańczowy to zeszło sezonowy kolor jeśli chodzi o tuning, rok emu był na to szał
Ale przeszło mi lakierowanie Coupe- moze jeszcze kiedyś wróci
Co do rdzy, to sprawdze te nadkola jak bombel sugeruje, bo ich nigdy tam nie czyściłam i nie zaglądałam
A jak już wyjdzie rdza załóżmy na drzwiach tak jak Kasii to jest jest sens jakoś zabezpieczać to i malować po domowemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimsi_3
Arcyekspert

Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią 8:52, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No własnie Anetka, cos takiego mi proponuja.... ale do żółtego najbardziej pasuje pomarańcz.... zreszta zobacze co mi w przyszla srode zaproponuja....
A ja nie patrze na mode, tylko na to co mi sie podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annetka
Wszechwiedzący

Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Pią 9:03, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
mi sie ten lakier zaje...e podoba, juz kombinowałam zeby tak Coupejke polakierować ale jak bede ją lakierować to zostane przy czerwonym , tylko troche go zmienie
U Krzyśka na osiedlu jeździ pralka w flip flopie czerwono- różowym- tez wygląda to boosko!! ale koleś przytarł nadkole i dół, tak ma wycieniowane, że psuje to efekt całego samochodu, zresztą ostatnio pojawiła się też mazda (taka podobna do mr2) i ma właśnie pomarańcz z takim złoto/ zielonym odcieniem, to też bardzo ładnie wygląda ale również nadkole robione i boli w oczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kimsi_3
Arcyekspert

Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią 10:16, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wiesz ja calosc na raz bede robila, takze zanim przytrafi mi sie jakas przygoda - oby nie - to bedzie to jakos wygladalo....
a co myslicie, mam szalony pomysł co do maski... chce ja tylko przedłużyć i cała obkleic folia carbonową... bedzie to moim zdaniem fajnie wygladalo w polaczeniu z lusterkami i tylnimi lampami carbonowymi... ale nie wiem czy z tym flip-flopem nie bedzie sie gryzło....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Fan

Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Pią 14:32, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hmmmm..... tak czytam i czytam i sie zastanawiam!ale pod uwage trzeba wziasc srodek samochodu!zeby te wszystkie zmiany niepasowały tak jak swini siodło!!!bo taki wydatek to nie 100zł.a co do pokazania na działce to wydaje mi sie ze pokaze hehe,rybki białe wezme z soba hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kokel
Początkujący

Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:24, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kasiu, zastanawia mnie jedna rzecz...po co chcesz przemalowywać cały samochód??? przecież zółty jest bardzo ładny....czy nie lepiej kupić za te pieniądze części które są pordzewiałe i je pomalować na żółto?? zapłaciłabyś max 1800zł za to wszystko... a 3200 zostaje Ci w kieszeni...
pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|